19. Jak plan miejscowy powinien traktować ostateczne decyzje o pozwoleniu na budowę, jeśli zawarte w nich parametry zabudowy i zagospodarowania są ewidentnie niezgodne ze studium?

2011-04-19 22:13

Pytanie:
Wydano decyzję o WZ niezgodną z zapisami studium uikzp. Na jej podstawie wydano decyzję o pozwoleniu na budowę obiektu o parametrach znacząco niezgodnych z zapisami studium, decyzja ta stała się ostateczna i prawomocna.
Organ sporządzający projekt planu miejscowego konsekwentnie odmawia wprowadzenia do planu wniosków i uwag beneficjenta decyzji o pozwoleniu na budowę oczekującego, że parametry z tej decyzji zostaną zapisane jako ustalenia planu. Organ odmawia z uzasadnieniem, że te parametry są niezgodne z zapisami studium ...
Jak plan miejscowy powinien traktować ostateczne decyzje o pozwoleniu na budowę, jeśli zawarte w nich parametry zabudowy i zagospodarowania są ewidentnie niezgodne ze studium, a budowa:
a) jest zakończona, ale brak jest decyzji o pozwoleniu na użytkowanie ?
b) jest zaawansowana, ale nie ukończona ?
c) nie jest rozpoczęta ?

 

Opinia Redakcji Portalu:

Na początku należy rozstrzygnąć dwie kwestie:

1) kwestię zgodności pozwolenia na budowę z WZ  - rozumiem, że taka zgodność w opisywanym przypadku jest zachowana;

2) kwestię zgodności WZ ze studium gminy, tj.: przyjąć założenie wynikające (niestety) z dotychczasowego jednostronnie brzmiącego orzecznictwa sądów administracyjnych, że WZ mogą być niezgodne ze studium gminy - lub przyjąć założenie odwrotne (dla mnie oczywiste). W pytaniu, jest zawarte, jak rozumiem, założenie pierwsze.

Z treści przepisów art. 34 i 65 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym wynika, że opisana w pytaniu inwestycja na etapie sporządzania planu miejscowego dla tego terenu jest „bezpieczna” – nie ma przesłanek do stwierdzenia wygaśnięcia WZ oraz unieważnienia realizującej te warunki „ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę”.

I nie ma tu żadnego znaczenia czy budowa na podstawie ostatecznego pozwolenia na budowę:

a) jest zakończona, ale brak jest decyzji o pozwoleniu na użytkowanie ?
b) jest zaawansowana, ale nie ukończona ?
c) nie jest rozpoczęta ?
Cytowane na wstępie przepisy nie rozróżniają takich „etapów” ostateczności pozwolenia na budowę.

Niewątpliwie wyjaśnienia wymaga zachowanie „beneficjenta” ostatecznego pozwolenia na budowę – dlaczego domaga się usankcjonowania tej decyzji w sporządzanym właśnie planie miejscowym?

Nawet nie znając rzeczywistego uzasadnienia wniosku, teoretycznie sami możemy zdefiniować najistotniejsze jego przesłanki – mianowicie po realizacji inwestycji „niezgodnej ze studium” (tj. po całkowitym zrealizowaniu pierwotnego pozwolenia na budowę) jakiekolwiek późniejsze prace w obrębie inwestycji „niezgodnej ze studium” (rozbudowa, przebudowa itp.) wymagające kolejnej decyzji o pozwoleniu na wykonywanie tych robót, będą musiały być zgodne z planem miejscowym.

Jest tylko jeden zasadniczy warunek: plan miejscowy musi być zgodny ze studium, co oznacza, że nie można w nim umieszczać ustaleń z tym studium sprzecznych - a sprzeczne, niestety, są ustalenia zawarte w WZ oraz we wspomnianej decyzji o pozwoleniu na budowę a w konsekwencji i sama zrealizowana inwestycja.

Nie bez znaczenia pozostaje też rzeczywista wartość działki liczona nie na podstawie funkcji zrealizowanej ale zadekretowanej w planie miejscowym.

Jeśli „mleko już się rozlało” tzn. obie wprowadzone do obiegu prawnego decyzje (WZ i ostateczne pozwolenie na budowę) są sprzeczne ze studium jedyne prawnie dopuszczalne rozwiązanie (jeśli to w ogóle jest merytorycznie możliwe) to kolejno:

1) zmiana ustaleń studium gminy tj. doprowadzenie do sytuacji, w której WZ oraz ostateczna decyzja o pozwoleniu na budowę będą z tym studium zgodne;

2) sporządzenie planu miejscowego z wprowadzeniem do jego ustaleń parametrów zabudowy i zagospodarowania z ostatecznego pozwolenia na budowę.

Każda taka "akcja ratunkowa" ma jednak jedną bardzo poważną i nieusuwalną wadę - dezintegruje w tempie ekspresowym politykę przestrzenną sformułowaną w studium gminy.  

Dlatego też rozwiązaniem generalnie zalecanym, jest powstrzymywanie się od wydawania WZ sprzecznych ze studium gminy.
W opisanej sytuacji, odmawiając inwestorowi wprowadzenia parametrów inwestycji do planu miejscowego, gmina zachowuje się zgodnie z prawem. Zdecydowanie gorzej jest w tej gminie z odpowiedzialnością.

Jak z powyższego wynika, nie ma dobrego wyjścia z sytuacji, w której wydawane warunki zabudowy są niezgodne ze studium. Chyba, że dla takiego terenu nie będzie nigdy sporządzany plan zagospodarowania przestrzennego.  

Skomentuj problem

WuZetki, pozwolenia na budowę, mpzp a studium

Data: 2011-04-21 | Dodał: Grzegorz A. Buczek

Widzę pewną niespójnpośc tej ostatniej odpowiedzi z treścią odpowiedzi udzielonej na wczesniejsze pytanie:
"2. Czy gmina przy sporządzaniu planu zagospodarowania przestrzennego danego obszaru jest związana treścią wydanych na tym obszarze decyzji o pozwoleniu na budowę?
2010-07-02 12:54
Opinia Redakcji Portalu:
Tak - jeśli wydane decyzje o pozwoleniu na budowę są ostateczne. W takim bowiem przypadku, w świetle przepisów art. 65 ust. 2 ustawy planistycznej, plan miejscowy nie "wygasza" decyzji o warunkach zabudowy wydanych na potrzeby tych pozwoleń na budowę nawet jeśli te warunki są z tym planem sprzeczne. Powyższe oznacza więc, że decyzje wz zatwiedzone w "ostatecznym" pozwoleniu na budowę pozostają w obiegu prawnym. Formalne nieuwzględnienie takich decyzji o pozwoleniu na budowę w tworzonym planie miejscowym w konsekwencji byłoby równoznaczne z "podwójnym" statusem prawno-planistycznym takiego terenu."

Cóż to bowiem znaczy, że "gmina jest związana treścią wydanych w obszarze planu decyzji o pozwoleniu na budowę" ? Gdyby to sformułowanie traktowac analogicznie do związania gminy treścią studium przy sporządzaniu planu, to oznaczałoby, iż proponuje się gminie wykonanie w wielu wypadkach rzeczy niemożliwej tzn. sporzadzenie planu zgodnego ze studium i jednoczesnie zgodnego z decyzjami o pozwoleniu na budowe zgodnymi z decyzjami o wz, które moga (i często są) niezgodne ze studium ... czy z takiej sytuacji wynika koniecznośc wstrzymania procedury planu do czasu zmiany studium, w celu doporowadzenia jego zapisów do zgodności z treścią decyzji o pozwoleniu na budowę ? a może raczej domniemane wykluczenie wydawania decyzji o wz niezgodnych z treścią studium, aby uniknąc tego "dylematu" ?

Re:WuZetki, pozwolenia na budowę, mpzp a studium

Data: 2011-04-21 | Dodał: Kontrurbanista

Odpowiedź na pytanie nr 19 była udzielana przy założeniu, że WZ nie są zgodne ze studium gminy a odpowiedź na pytanie nr 2 sformułowano przy założeniu, że WZ są zgodne ze studium gminy - w ocenie Redakcji Portalu wymóg takiej zgodności wynika z przepisów ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym odczytywanych całościowo i nie ma tu znaczenia dotychczasowe "ugruntowane" odmienne orzecznictwo sądów administracyjnych. Przyjęcie odmiennej interpretacji w/w przepisów tzn., że WZ nie muszą być zgodne, w ostatecznym rozrachunku zawsze doprowadzi do absurdów formalno-prawnych, kiedy inwestor uzyska dla planowanej inwestycji WZ a nie uzyska jej odwzorowania w planie miejscowym. Opisana w pytaniu nr 19 sytuacja to klasyczna pułapka zastawiona na inwestora - jedyny sposób na uniknięcie takich pułapek to powstrzymanie sie przez gminę od wydawania WZ sprzecznych ze studium a ze strony inwestorów powstrzymanie się od domagania się takich WZ. Cały proceder ma bowiem "bardzo krótkie nogi". Korzystając z "dobrodziejstwa ugruntowanego orzecznictwa" można najwyżej zrealizowac sprzeczną ze studium inwestycję ale już nie można jej z zachowaniem przepisów prawa zalegalizować w planie miejscowym. Oczywiście w opisanym przypadku nie wchodzi w grę jakiekolwiek "wstrzymywanie procedury planu do czasu zmiany studium, w celu doporowadzenia jego zapisów do zgodności z treścią decyzji o pozwoleniu na budowę". Gmina, która przystępuje do sporządzenia planu miejscowego, przed podjęciem uchwały intencyjnej ma obowiązek dokonania wszelkich możliwych analiz. Powinna też "przypomnieć sobie", że wydawała na danym terenie WZ sprzeczne ze studium i w związku z powszechnie znanymi, zasadniczymi oraz nieusuwalnymi przeszkodami prawnymi (o których było wyżej) nie będzie mogła zalegalizować ostatecznych pozwoleń wydanych na podstawie takich WZ bez uprzedniej zmiany studium. Jeśli gmina wydała WZ sprzeczne ze studium, nie zmienia tego studium i brnie w procedurę sporządzania planu miejscowego to jedynym skutkiem, zgodnym z prawem, może być jedynie plan miejscowy, który nie odwzorowuje ostatecznych pozwoleń na budowę sprzecznych ze studium.